Cała masa zarządzania [Indie, Bengal Zach., Sikkim]

Muszę przyznać, że jestem po tym wyjeździe pod ogromnym wrażeniem tego, z jakim mistrzostwem Michatek opanował sztukę zarządzania energią.

Jak się okazuje obok bardziej znanych i ostatnio modnych zarządzania czasem, jakością, kosztami, bezpieczeństwem informacji itp. zarządzanie energią z pewnością pozostaje jedna z najbardziej przydatnych umiejętności w życiu. Szczególnie dla takich małych szkrabów. Do tej pory myślałem, że Michatek jest wstrętnym leniem, któremu nie chce się przejść na nogach nawet centymetra, jeśli nie ma w tym jakiegoś interesu. Z resztą po co chodzić, skoro rodzice dzielnie wożą na wózku, dźwigają w nosidełku, albo na rękach, jak chodzimy na basen to Michatek z radością oznajmia “ja z tyłu” i przyczepia się jednemu z rodziców do pleców, każąc się holować po całym akwenie. Ale dziś dochodzę do wniosku, że to jest tylko cześć bardziej przemyślanej strategii. Strategii zamęczenia rodzicieli. Ten mały diabeł robi to wszystko z rozmysłem! Oszczędza siły naszym kosztem, by nas zmęczyć. Potem wieczorem, gdy już wykończeni wracamy do hotelu lub domu, on jest zupełnie świeży, możne zacząć wdrażać swój sekretny plan: biegać w koło, skakać po łóżku i wszystkich, którzy na nim leżą, wchodzić na głowę,  czy ciągnąć za uszy. Wykończeni nie mamy już siły niczego zabronić. Nieźle ta mała bestia to sobie wykombinowała. A sama mówi, że to Janka kombinuje…

This entry was posted in Indyjskie and tagged , , , . Bookmark the permalink.

2 Responses to Cała masa zarządzania [Indie, Bengal Zach., Sikkim]

  1. ada says:

    Haha, rozgryzleś go :).

    Nasz młodszy terrorysta ostatnio wstaje o 5:30 tylko po to by już o 8:00 padać ze zmęczenia i domagać sie drzemki. Skandal.

  2. Pingback: Czworo dzieci na himalajskim szlaku [Nepal] | Bastazja.pl

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *