Fortów i zamków jest w Omanie jak przysłowiowych mrówków. Swoje warownie i twierdze ma każda szanująca się osada. Do tego doliczyć trzeba mnóstwo wież, strażnic i innych fortyfikacji. rozsianych po całym kraju. Nic więc dziwnego, że połowa nie jest nawet wymieniona w przewodniku. Forty były na terenie od zawsze, niektóre – tak jak ten w Rustaq – są starsze niż historia islamu. Większość pochodzi jednak z XVII-XVIII w. Prawie wszystkie zostały w przeciągu ostatnich 30 lat odnowione, a dziś służą jako ważna atrakcja turystyczna kraju. Nie są to jednak zwykłe zamki, znane z polskiego podwórka. Nie, w Omanie takie budowle, to prawdziwe labirynty, gdzie zgubić się można nie tylko w poziomie, ale i w pionie. Pełno w nich zakamarków, komnat, schodów łączących poszczególne kondygnacje. Czasem trafią się zamaskowane otwory przez, które obrońcy wylewali na intruzów wrzący sok z daktyli (!). Do “naszego” Malborka to im co prawda jeszcze daleko, ale dla miłośników fortyfikacji zwiedzanie takich obiektów to nie lada kąsek. Bo kto by się w sumie takich atrakcji w ogóle w tej części świata spodziewał?



















Zdarzają się też takie klimatyczne ruiny
Hej
Jak stare są te forty ? Kiedy je budowano ?
M.
Na prośbę M. post został uaktualniony.
czemu na zdjęciach nie ma żabka, to jego blog w końcu! swego kumpla pozdrawia Wojtaszka
Żabek chyba musi jakiś nieśmiały być…