Pollonaruwa (pokazana w tym wpisie) i Anuradhapura (o niej będzie kolejny wpis). W tej dokładnie kolejności. Pollonaruwa przypadła nam do gustu bardziej, Anuradhapura trochę mniej. Generalnie w obu przypadkach dzieciaki nie były jakoś specjalnie zainteresowane zwiedzaniem, mogliśmy więc doskonalić zmianowy tryb zwiedzania.
Dzieciaki z jednym z rodziców zostawały w naszym klimatyzowanym samochodzie, w tym czasie drugi rodzic zwiedzał opisane w przewodniku atrakcje turystyczne. A potem była zmiana.
A teraz kilka zdjęć wspomnianych atrakcji turystycznych.
Dzieciaki odżyły dopiero pod wieczór.
bastuszka, zabralismy sie wreszcie do planowania wiec czytam bloga. zrobiliscie sobie baze na zwiedzanie stolic czy sie przenosiliscie? Z mapy wynika ze sa dosc blisko siebie. Czy ma sens zwiedzac: poludniowe solice z baza w sigiriya, a anuradhapure z baza w anuradhapura? Google mowi ze z anuradhapura do sirigiya jedzie sie ~1.5h, buziaki