Z naszej perspektywy najlepszym sposobem podróżowania po Kambodży był tuk tuk, ale nie zwyczajny, a rokmork. To taka duża karoca, która spokojnie mieściła naszą pięcioosobowa ekipę nawet z bagażami. Dzięki temu była nawet lepsza niż taksówka, która ma tylko 4 miejsca. Poza czysto transferowym wykorzystaniem tego transportu skorzystaliśmy też z rokmorków przy wycieczka po wiejskich regionach, czy to w okolicy Battambang, czy Kampot.


















