W ubiegłym tygodniu dzieciaki skończyły rok szkolny, w obu szkołach: kanadyjskiej i polskiej. W obu przez ostatnie dwa miesiące ciągnęły zajęcia online, więc nic dziwnego, że nadejście wakacji wszyscy przyjęliśmy z dużą ulgą. Teraz pakowanie i jak dobrze pójdzie na początku lipca lecimy do Polski. Trzymajcie kciuki by nam samolotu nikt nie odwołał, bo połączenia z Chinami to ostatnio jakiś koszmar.
