Pomarancza [Ghana]

Pomarańcza kosztuje 5 Peswa, czyli 1/20 Nowego Cedi. Ci, którzy nie zdążyli się jeszcze przyzwyczaić do niedawnej denominacji wolą cenę 500 Cedi.
Dla nas ma to w sumie drugorzędne znaczenie, liczy się to że pomarańczę można w Ghanie dostać wydając trochę ponad 12 gr! W cenę wliczone jest obieranie – tak by owoc od razu nadawał się do spożycia, a konkretnie.. do wypicia, bo pomarańczy w Ghanie się nie je, pomarańcze się wysysa. Właśnie dlatego owoc musi zostać specjanie “spreparowany”. Za nim ostatecznie trafi do ręki klienta trzeba pozbawić go zewnętrznej warstwy skórki. Zadanie na pierwszy rzut oka banalne, w rzeczywistości nie jest w cale proste. Obierać należy bowiem ostrożnie, niezbyt głęboko (by nie zrobić dziury, którą mógłby wyciekać sok), ale wystarczająco by pomarańczę dało się łatwo zcisnąć (co gruba skóra skutecznie utrudnia). Na koniec wystarczy górny kawałek odkroić i już można przystąpić do konsumpcji. Całość w sprawnych rękach nie trwa dłużej niż 30 sekund, a ile potem radości przy wyciskaniu i wysysaniu ostatnich kropel pomarańczowego płynu.Wszystko pięknie, smacznie i orygialnie. Ale dziw bierze, że Ganijczycy nie odkryli jeszcze wynalazku pod nazwą “wyciskarka do soku”.




This entry was posted in afrykanski and tagged . Bookmark the permalink.

2 Responses to Pomarancza [Ghana]

  1. Anonymous says:

    hej, a nie zamieścicie zdjęć pokazujących konsumpcję?

  2. //k. says:

    Błąd! To my jesteśmy kompletnymi naiwniakiami, że najpierw kupujemy wyciskarkę do soku, a potem jeszcze płacimy za prąd!

    😉
    Pozdrwaiam i ścikam,
    Kasia Rz.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *