Portrety Pattadakal [Indie, Karnataka]

Nie mógłbym być zawodowym fotografem. Abstrahując od niedociągnięć warsztatowych i problemów z kompozycją nie mam też tej reporterskiej śmiałości. Zawsze jestem trochę speszony, gdy proszę kogoś o zdjęcie. I te dwa lata w Indiach zmieniły to tylko nieznacznie. W sumie to trochę dziwne, bo Indusi fotografują nas na potęgę. Często w ogóle nie pytając o zgodę. Robienie zdjęć jest tu naturalne  szczególnie, że prawie wszyscy mają dziś cyfrowe aparaty wbudowane w swoje telefony komórkowe. Poczucie wstydu w europejskim (przynajmniej tego rodzaju wstydu) rozumieniu raczej tu nie funkcjonuje. Mimo to wciąż fotografowanie ludzi mnie nieco krępuje. Podobnie było w Pattadakal. Po ulicy szła akurat grupka kilku miejscowych kobiet. Ubrane w kolorowe sari panie wyglądały jak to mówią “zjawiskowo”. Z pewną taką nieśmiałością zapytaliśmy, czy możemy im zrobić zdjęcia. Oto efekty:

s

This entry was posted in Indyjskie and tagged , . Bookmark the permalink.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *