Pamiętacie naszą kwietniową wycieczkę do Shekhawati? Region na tyle nam się spodobał, że postanowiliśmy jeszcze raz odwiedzić domy bogatych rajastańskich kupców (hawele). Tym razem zatrzymaliśmy się Mandawie. Ciekawe jest to, że część miejscowych rezydencji (jest ich łącznie koło kilkunastu) została przerobiona na hotele. Zupełnie nie pasują one do reszty miasta (które w samo w sobie przypomina typową indyjską osadę), ale dają pewne wyobrażenie o tym jak Mandawa wyglądała w czasach dawnej świetności.
Nieodnowiona część miasta wygląda tak:
Pewnie jeszcze o Shektawati napiszemy, bo zostało nam do zobaczenia kilka miast tego regionu.