Sopot [Polska]

W kolejny weekend wybraliśmy się z wizytą rodzinno-towarzyską na Pomorze. Mistrz doskonale spisywał się podczas podróży pociągiem (5 h 45 min bez klimatyzacji), a na miejscu pokazał licznym ciociom i wujkom jaki jest grzeczny (na razie…). W Sopocie poszliśmy oczywiście na plażę, a Bastek namówiony przez sopocką “morsessę” wystartował w wyścigu pływackim dookoła Mola. Cała rodzinna reprezentacja świetnie sobie poradziła, zdobyliśmy nawet dwa medale w konkurencjach kobiecych 🙂

Po południu postanowiliśmy jeszcze pokazać Małemu Kaszuby – a konkretnie Lizaki z najfajniejszą działką na świecie.

W drodze powrotnej zwiedziliśmy zamek w Golubiu-Dobrzynie. Niestety zawiodła nas jakość wycieczki z przewodnikiem i o samym zamku dowiedzieliśmy się bardzo niewiele.

W drodze nad morzePierwszy raz na plażyTrójka triatlonistów Bastek, Aga i Grześ, tym razem w wyścigu dookoła mola.
Aga – 3 miejsce w swojej kategorii!Babcia, mors, brązowa medalistka wyścigu.A Michał i Emilka dzielnie kibicowali

W Lizakach przy ognisku……śpiewamy.
Zamek w Golubiu-DobrzynieŚredniowieczne muryZapomniane smaki podróży – kawa w szklankach
This entry was posted in Indyjskie and tagged . Bookmark the permalink.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *