Niektórzy czytelnicy bloga mogą kojarzyć, że trzy lata temu byliśmy świadkami dość egzotycznych zawodów sportowych w Pendżabie. Tamta impreza zostawiła w mojej pamięci bardzo dobre wspomnienia. Na tyle dobre, że postanowiłem do Pendżabu wrócić i to z całą naszą rodziną i zaprzyjaźnionymi znajomymi. Przy drugim spotkaniu Wiejskie Igrzyska straciły nieco swojego pierwotnego blasku, ale tak to bywa z większością sequeli. Mieliśmy za to okazję podziwiać nieco inne konkurencje i pokazy niż za pierwszym razem. Tak jak 3 lata temu momentami odnieść można było wrażenie, że jesteśmy jedną z większych atrakcji Olimpiady. Ciekawskie spojrzenia miejscowych, flesze fotoreporterów i prośby o wywiad, czy wspólne zdjęcie towarzyszyły nam przez cały pobyt na stadionie, a nawet poza nim. Sława trochę nam już spowszedniała i nas niestety nie bawi. A dzieci robią się po prostu marudne jak im się zawraca głowę…
Gdy już poradziliśmy sobie z pierwszą falą zainteresowania mogliśmy wygodnie usiąść na trybunach i rozpocząć oglądanie zawodów. Główną atrakcją tego dnia były pokazy umiejętności taekwondo i Nihangów .
Tags
- A. Saudyjska
- Assam
- Basia
- Bengal Zach.
- Chiny
- Cypr
- Dania
- Delhi
- Etiopia
- Francja
- Gansu
- Ghana
- Goa
- Gudżarat
- Hebei
- Himachal Pradesh
- India
- Indie
- Janka
- Junnan
- Kambodża
- Karnataka
- Kerala
- Ladakh
- Madhya Pradesh
- Maharasztra
- Mali
- Maroko
- Mauritius
- Meghalaya
- Michatek
- Nepal
- Oman
- Pekin
- Pendżab
- Polska
- Radżastan
- Rep. Korei
- Sikkim
- Sri Lanka
- Sudan
- Tamil Nadu
- USA
- Uttar Pradesh
- Włochy