Dokładnie cztery lata temu wybraliśmy się pierwszy raz do Shekhawati. Od tego czasu jesteśmy pod nieustającym wrażeniem tego regionu i z ogromna przyjemnością wybraliśmy się tam kolejny raz. Tym razem pretekstem była wizyta gości, o których trochę było już przy okazji ostatniego w wpisu o Goa: Agi, Mii i Bruna. Dojazd z Delhi nie jest niestety fantastyczny i na przejechanie 220 km poświęcić trzeba co najmniej 6 godzin. Trzeba więc liczyć się z ty, ze dużą część weekendu spędzi się w samochodzie, ale do tego już przywykliśmy. Tym razem na bazę wybraliśmy niewielką miejscowość Baggar, jej zaletą jest uroczy hotel w pięknej haveli i bliskość Jhunjhunu, jednego z największych miast regionu, pełnego zabytkowych budowli.
Księga gości – dowód, że byliśmy tu 4 lata temu!