Gdy Bastek szalał w Indiach, pozostała trójka wybrała się w odwiedziny do rodziny i znajomych do Polski. Trochę pojeździli, byli w Trójmieście, Łowiczu i Warszawie, spali w siedmiu różnych domach, objadali się polskimi przysmakami, odwiedzali, spotykali i gadali. Dzieci spisały się super, mimo absolutnego braku przewidzianej w podręcznikach wychowania rutyny. Zdjęć niestety jest mało, bo zwykle Marysia zapominała je robić…może ktoś nam prześle więcej?
Na dziecięcym przyjęciu z kuzynkami
Michaś i Zuzia
Tegoroczna trójka – od najmłodszego: Piotruś, Janka i Franek
Wojtuś i Michaś w kuchni
Janka wśród zabawek