Ostatni weekend obfitował w moc atrakcji. Główną atrakcją był oczywiście wyjazd na coroczne spotkanie Obieżyświatów, Trampów i Turystów, ale i po drodze staraliśmy się nie próżnować. W czasie podróży zwiedziliśmy między innymi Częstochowskie Zakłady Przemysłu Zapałczanego – fabrykę i mieszczące się w nich muzeum. Klimat jak sprzed kilkudziesięciu lat. Chcieliśmy też zajrzeć do Tyskiego Browaru, ale okazało się, że ze względów bezpieczeństwa nieletnich nie wpuszczają. No cóż Żabek będzie musiał jeszcze trochę (a konkretnie 17,5 roku) poczekać :(.
Zakładowa kapliczka
Linia produkcyjna, na której pracują prawie 100 letnie maszyny…
