Gości, czyli święta w Pekinie [Chiny]

Nastały święta, a do nas przyjechali długo oczekiwani goście, a właściwie gościówy. W zasadzie to nawet nie tak do nas, bo głównie to chyba będą wylegiwać się na plaży. U nas jak wiadomo zima i wylegiwać się można, ale tylko na śniegu. A i z tym, jak już chyba pisałem zwykle w Pekinie słabo. Na szczęście udało im się trochę tego białego puchu znaleźć na dzikim, czyli nieodnowionym odcinku Chińskiego Muru.

Poza tym w poszukiwaniu plaży zabraliśmy je do Letniego Pałacu, ale niestety tam też zima w pełni – plaży brak. Nawet specjalnie nie ukrywały swojego rozczarowania. Po niespełna pięciu dniach od nas wyjeżdżają spróbować szczęścia w Tajlandii.

This entry was posted in chinski and tagged . Bookmark the permalink.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *