Wraz z odejściem monsunu rozpoczynamy właściwy sezon turystycznych. Jak zwykle intensywny kalendarz naszych podróży przeplatają liczne wizyty gości.
Wstępnie wygląda to tak:
Wrzesień
– 17-tego spotykamy się z Czufutem, który przyjechał do Delhi na 3 miesięczne studnia
– 19-tego spotykamy się Basią i Alexem z Maksem i Melaką (z Delhi ruszają w 3,5 tyg. podróż po Indiach)
– 22-tego przyjeżdżają do nas Ada i Grześ z Londynu z Nelą i Olafem (łącznie na 6,5 tygodnia)
– 29-tego wyjeżdżamy z Adą i Grzesiem na trekking do Nepalu
Październik
– 7-ego wracamy z trekkingu
– 20-tego wyjeżdżamy z Adą i Grzesiem na Południe; niektórzy z nas nawet na dwa tygodnie; w planach m.in. Hampi i Goa.
Listopad
– 4-ego wracamy z Południa
– 5-tego Ada i Grześ wylatują do Londynu
– 6-tego przylatują Ola z Bartkiem (zatrzymają się u nas dzień lub dwa przed wyjazdem do prawdziwych Indii)
– 7-mego przylatują Artur i Karolina z Londynu (na parę dni) tylko na wesele, ale fajnie się będzie spotkać
– 24-25-ty może uda się pojechać do Puszkaru na tradycyjne targi wielbłądów.
Grudzień
– 1-5 jeśli wszystko pójdzie dobrze polecimy do Nagalandu na Hornbill festiwal
– 15-ty przylot zaplanowali Grześ, Aga i Mia; byli już u nas jako jedni z pierwszych gości; tak im się spodobało, że postanowili wrócić
– 24-ty święta spędzamy z Agą i Grzesiem
– 25 – ty wspólnie z Agą i Grzesiem ruszamy na podbój kontynentu, prawdopodobnie do stanów południowo-wschodnich
2013
Kilkoro gości zapowiedziało już swoje przyjazdy, czekamy na następnych Już ze wstępnych obliczeń wynika, że nie będziemy się nudzić.
ehhhh…dobrze nam było z Wami. Raz jeszcze wielkie dzięki za nowe spojrzenie na Indie. Mam nadzieję, że prędzej czy później będziemy mogli się znów zobaczyć.
Pingback: Goście, goście, goście [Indie, Delhi] | Bastazja.pl