Millenium cz. 2

W Lalibeli nowe tysiąclecie witano na dwa sposoby. Część mieszkańców spędzała czas przed telewizorem oglądając relację z millenijnego koncertu w Addis Ababie. Specjalnie zaproszone na tę okazję gwiazdy w postaci “Black Eyed Peas” czy “50 cent” zrobiły jednak niewielkie wrażenie. Bo czyż “wycie” amerykańskich gwiazd równać się może z pięknem tradycyjnej etiopskich dźwięków? To właśnie one królowały w barach i kawiarenkach, które przyciągnęły sporą część mieszkańców miasta. Zabawa przy butelce piwa czy szklance tradycyjnego wina miodowego tej trwała do białego rana.
W Nowy Rok wszyscy wyszli na ulice by pospacerować (mocnym wężykiem), odetchnąć po szalonej nocy i zaprezentować nowe zakupione specjalnie na tę okazję stroje.
Nurtuje nas jeszcze tylko jedno pytanie: Jak wytłumaczyć Etiopczykom, że rozpoczęcie roku 2000 oznacza tylko tyle, że tysiąclecie skończy się dopiero za 365 dni!

Zdjecia:















This entry was posted in afrykanski and tagged . Bookmark the permalink.

3 Responses to Millenium cz. 2

  1. Anonymous says:

    Hej! Pozdrawiam Was serdecznie! widze, że zabawa “Sylwestrowa” była przednia (-: Może zamieścicie jeszcze jakieś fotki?
    Może się zdziwicie ale media w Polsce nie wychwyciły wkroczenia w nowe tysiąclecie … koncentrują się raczej na poważnych problemach etiopskiej ziemi… przesyłam link do artykułu Wojciecha Jagielskiego-“Oto drugi Darfur” http://www.gazetawyborcza.pl/1,75477,4494114.html
    Zaczyna się tak – Przy milczeniu świata etiopski rząd metodycznie eksterminuje mieszkańców zbuntowanej prowincji Ogaden….

    Piszcie jak często możecie bo myslenie o Afryce to świetny lek na warszawska szarą jesień.
    Pozdrowienia B.

  2. M says:

    a jak dla mnie to ta warszawska jesien jest dzis wyjatkowo zlota 😉

  3. Anonymous says:

    O, zdjecia!

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *