Janka kończy dziś 8 miesięcy i 12 dni. Z tej okazji kilka słów:
– nasza Indjanka nie zna właściwie innego świata poza Indiami, choć była już Polsce i Nepalu. Indie jej smakują, więc próbuje włożyć wszystko do buzi. My próbujemy ją powstrzymywać, ale nie zawsze się udaje. Liczymy, że odporność jaką teraz zdobędzie zostanie jej na całe życie.
– pozytywne nastawienie do życie jeszcze jej zostało, podobnie jak do wszelkich podróży i zwiedzania. Z niezmąconym spokojem przyjmuje nasze kolejne pomysły, trochę się tylko denerwuje jak nie może zejść na podłogę i sobie połazić.
– najbardziej kocha Michatka i jego zabawki. A także wchodzić po schodach i zajadać kabelki. Typowy zakazany owoc…
– raczkuje jak szalona, nie można spuścić jej z oka. Wstaje też opierając się o różne meble i nogi, ale nie próbuje na szczęście chodzić.
– je warzywa, owoce i kaszki i mleko jak tylko Marysia jest w okolicy. Oczywiście podbiera nam też z talerzy i czyści podłogę.
– śpi dużo i dość dowolnie, ale niestety wciąż wstaje w nocy. Do tego lubi spać z nami i Michatkiem co kończy się rano zwykle głośną awanturą.
hehe, jaka do Michasia podobna… w pierwszej chwili pomyślałam, że to on, tylko taki jakiś mniejszy? Buziaki 🙂