Pamiętacie naszą wyprawę tratwą po Biebrzy ? Postanowiliśmy podobny wypad zorganizować także w Indiach. I to właśnie był główny punkt zaczepienia naszego wyjazdu do Kerali. W warunkach indyjskich nie płynęliśmy małą tratwą zbitą ze sklejki, a wielką łodzią (tzw. houseboatem) z porządną kajutą, własną kuchnią i toaletą, trzema osobami załogi (kapitanem, kukiem i KaOwcem), pełnym zestawem posiłków. To się nazywa wypas. Wycieczka trwała 22 godziny, ale samego pływania było w sumie niewiele. Poza oglądaniem kanałów i jeziora, mieliśmy też dodatkowo 3-godzinną wycieczkę canou. Ale największą atrakcją była wieczorna wizyta kolegi karalucha, który zadekował się dokładnie pod michatkowym pluszakiem, 10 cm od głowy naszego malucha. Na nasze nieszczęście nie udało nam się intruza unicestwić, a jedynie przestraszyć. Całą noc zastanawialiśmy się czy wróci… Nie wrócił.
Tags
- A. Saudyjska
- Assam
- Basia
- Bengal Zach.
- Chiny
- Cypr
- Dania
- Delhi
- Etiopia
- Francja
- Gansu
- Ghana
- Goa
- Gudżarat
- Hebei
- Himachal Pradesh
- India
- Indie
- Janka
- Junnan
- Kambodża
- Karnataka
- Kerala
- Ladakh
- Madhya Pradesh
- Maharasztra
- Mali
- Maroko
- Mauritius
- Meghalaya
- Michatek
- Nepal
- Oman
- Pekin
- Pendżab
- Polska
- Radżastan
- Rep. Korei
- Sikkim
- Sri Lanka
- Sudan
- Tamil Nadu
- USA
- Uttar Pradesh
- Włochy
w istocie niezly wypas!