W weekend wybraliśmy się na Stare Delhi. W porównaniu z dzielnicą, w której my mieszkamy, to zupełnie inny świat. Prawdziwe Indie: tłok, ścisk, egzotyczne zapachy i ciągłe trąbienie. “Zupełnie jak w Bangladeszu” – podsumowała Mary 🙂 No niezupełnie. Przede wszystkim w Indiach na turystów czeka całe mnóstwo atrakcji. Bangladeskie zabytki, gdyby je tutaj przenieść, nie załapałyby się pewnie do przewodnika. I co z tego wynika? A to, że przez te cztery lata będziemy tu w mieli mnóstwo do obejrzenia. Trzeba się więc od razu zabierać do roboty…
Tags
- A. Saudyjska
- Assam
- Basia
- Bengal Zach.
- Chiny
- Cypr
- Dania
- Delhi
- Etiopia
- Francja
- Gansu
- Ghana
- Goa
- Gudżarat
- Hebei
- Himachal Pradesh
- India
- Indie
- Janka
- Junnan
- Kambodża
- Karnataka
- Kerala
- Ladakh
- Madhya Pradesh
- Maharasztra
- Mali
- Maroko
- Mauritius
- Meghalaya
- Michatek
- Nepal
- Oman
- Pekin
- Pendżab
- Polska
- Radżastan
- Rep. Korei
- Sikkim
- Sri Lanka
- Sudan
- Tamil Nadu
- USA
- Uttar Pradesh
- Włochy
No Maryś ładnie uśmiechnięta, a ty Bastusz? Mrówka gryzi-pupa znowu cie dopadla? 🙂
wujek bastuszka poważny, bo ma nową piżamkę!
mistrzu yoda, czemu cię tu nie ma! przecież królestwo yody jest właśnie w amijerice!
A zajrzeliście już na słynne kebaby do Karimsa? Jest zaraz obok Jama Masjid, wygląda norowato ale żarcie mają obłędne!
Jeszcze nie, ale słyszeliśmy już o tym miejscu.