W poprzedni weekend zrobiliśmy sobie krótką, dwudniową wycieczkę do Pendżabu. Pretekstem do wyjazdu były odbywające się pod Ludhianą “Wiejskie Igrzyska” – o nich już kiedyś na tym blogu było i znów będzie, ale dopiero w kolejnym wpisie. Tym razem przy okazji wypadu postanowiliśmy też odwiedzić Patialę – historycznie stolicę jednego z indyjskich księstw o tej samym nazwie, a dziś nieco zapomniane i zaniedbane miasteczko w Pendżabie. Zatrzymaliśmy się w zabytkowym hotelu / pałacu Baradari. Przybytek to dość luksusowy, ale przy okazji też bardzo klimatyczny. Łączy w sobie XIX wieczną tradycję z najnowszymi trendami turystyki, zresztą jak inne hotele prowadzone przez firmę Neemrana. Do tej pory mieliśmy okazję odwiedzić tylko jedną nieruchomość, która jest własnością grupy i wtedy bardzo nam się podobało. W pałacu Baradari nie było inaczej. Zobaczcie sami:
A na wyjeździe najważniejsze jest towarzystwo!
Przy pałacu był też bardzo przyjemny park, akurat na poranny spacer.
