O atrakcjach Rumunii pisać moglibyśmy długo, ale tym razem postanowiliśmy was nie zamęczać. W każdym razie poniżej lista miejsc, które szczególnie możemy polecić:
Zamek w Hunedoarze
I kilka twierdz chłopskich, które odwiedziliśmy
Do tego niezwykle malownicze warowne kościoły .
Idealne do zabawy w rycerzy i księżniczki.
Do tego piękne miasteczka z cukierkowymi wręcz starówkami oraz niesamowite saksońskie wsie, w których widok konia ciągnącego wóz jest prawie tak powszechny jak samochodu.
Skansen w Sybinie – zaskoczył nas swoją skalą. Gdyby nie hulajnogi to nie było by szansy zobaczyć nawet połowy tego ogromnego kompleksu.
Świetna była też wycieczka po delcie Dunaju.
Wybraliśmy wariant krótki, czyli 3 godzinny i to był strzał w dziesiątkę. Dzieci akurat tyle dały radę wytrzymać w łodzi.
I fajny był też spacer po kanionie Turdy.
A jak o Turdzie mowa to i kopalnia soli była bardzo ciekawa
z podziemnym parkiem rozrywki ulokowanym w największej komnacie jaką widziałem.
Na koniec wpadliśmy też na “wesoły cmentarz”, ale tu aż tak bardzo ciekawie nie było.
W Bukowinie podobała nam się znacznie bardziej przejażdżka leśną kolejką w Viseu de Sus.
Super zdjecia, wakacje i destynacja! Bedzie wiecej?
Zamek imponujacy. Ciezko oderwac wzrok od zdjecia. Jesli chodzi o saksonskie wsie, to (w 2010) bylismy w jednej i robila smutne wrazenie, ze wzgledu na obecnych mieszkancow pewnej mniejszosci, ktorzy przerobili ja na niesympatyczny smietnik. Delte Dunaju, kanion Tudry i kopalnie soli zapisujemy na liscie “do zrobienia”. A kolejka to jedno z najpiekniejszych wspomnien z wyjazdu w 2005 – wsiedlismy w srodku lasu, lalo jak cebra, nie bylo zadnych turystow tylko drwale, kolejka sie dwa razy wykoleila i spedzilismy tam caly dzien pokonujac chyba 20km.