
7 testów w 7 dni. Nasz najnowszy rekord. Coraz mniej dzieli nas od lockdownu. W dzielnicy działają jeszcze supermarkety, ale zamknięto wszystkie inne sklepy, większość osób pracuje zdalnie, wyłączono sporą część stacji metra i linii autobusowych. Oczywiście dzieci cały czas uczą się zdalnie. Dziś zamknięto jeszcze główne parki. Z dobrych wiadomości liczba przypadków spadła już do 40 dziennie, więc jest nadzieja, że te radykalne środki ostatnich dni pozwolą wrócić do normalności. Oczywiście nowej, bo już zapowiedziano, że każdy mieszkaniec Pekinu będzie musiał się testować co najmniej raz na tydzień.
AKTUALIZACJA: właśnie ogłoszono trzy kolejne rundy masowych testów od wtorku do czwartku. Wizja normalności (nawet tej normalności z chińską charakterystyką) znów się oddaliła…