Wieloryby [Sri Lanka]

Nie można pisać tylko o fajnych wycieczkach i trafnych decyzjach. My podjęliśmy na tym wyjeździe co najmniej jedną – łagodnie mówiąc – nienajlepszą. Nie mogliśmy się powstrzymać i wybraliśmy się na oglądanie wielorybów. I to nie byle jakich, bo prłetwali błękitnych, podobno największych zwierząt jakie kiedykolwiek zamieszkiwały Ziemię. Planując wycieczkę nie wzięliśmy pod uwagę pewnego drobiazgu – w zasadzie cała nasza rodzina cierpi na chorobę morską…

Podsumowując krótko: to były jedne z najgorszych czterech godzin w naszym życiu. Najlepiej bujanie zniosła Basia – spała w zasadzie cały czas z krótką przerwą na ulżenie żołądkowi. Janka też przespała najgorszy etap, Michaś niestety nie miał tego szczęścia i się pochorował, choć do tej pory nigdy mu się takie wypadki nie zdarzały. A rodzice – szkoda gadać. Tylko Julcia czuła się świetnie  – podczas gdy my uparcie wpatrywaliśmy się w horyzont – przekazywała starsze dzieci między nami i wymieniała kolejne woreczki foliowe.

Większość zdjęć zrobiliśmy na początku i końcu wycieczki, jeszcze w porcie:

Nasz stateczek.

Zapowiadała się miła sielanka.

W promieniach wschodzącego słońca.

Niestety trochę wiało.

Janka przegapiła wszystkie atrakcje.

Basia spała sobie po prostu w foteliku w nogach.

W tym wszystkim niemal nie zwróciliśmy uwagi na główną atrakcję – wieloryby. Niestety widoczny był tylko mały fragment, który nie oddawał rozmiaru całości. Za to w drodze powrotnej mogliśmy nacieszyć się pięknym widokiem na największą rybę świata – rekina wielorybiego, który krążył kilka metrów od naszego statku. Zdjęć niestety brak z przyczyn obiektywnych.

Jest wieloryb!!! Gdzie?

This entry was posted in Indyjskie and tagged . Bookmark the permalink.

3 Responses to Wieloryby [Sri Lanka]

  1. kaja says:

    Oplułam monitor jak zobaczyłam zajawkę wpisu na fb… Julka juz mi opowiadała o tej super wycieczce 🙂 Każdemy zdarzają sie wpadki, ufff 🙂

  2. Wojtek says:

    Kiedys w Kanadzie probowalem podziwiac wieloryby, nie wpadlem tylko na to, ze one raczej mieszkaja pod woda, a statek plywa na wodzie… I tez musialem rysowac takie strzalki na zdjeciach 🙂
    Swoja droga ciekawe, ze pletwale sa wieksze nawet od dinozaurow, nie zdawalem sobie sprawy ze az tak wielkie.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *